• Język migowy
  • BIP

Sławni Raciborzanie

Wybitne postacie ziemi raciborskiej Mieszko Plątonogi (przed 1146 Kraków - 16 V 1211 Kraków)

Pierwszy książę raciborski. Młodszy syn Władysława II Wygnańca z dynastii Piastów i Agnieszki z rodu austriackich Babenbergów. Młodość spędził na wygnaniu w Niemczech w Altenburgu. Kształcił się również w szkole przyklasz-tornej na Michaelsbergu pod Bambergiem. Powróciwszy z bratem Bolesławem do kraju w 1163 r. początkowo rządził z nim wspólnie. W 1172 r. otrzymał po podziale Śląska odrębne księstwo ze stolicą w Raciborzu. Pięć lat później przy-łączył do swojego władztwa kasztelanię bytomską i oświęcimską. W 1201 r. przejął, po śmierci swojego bratanka Jarosława i brata Bolesława, księstwo opolskie. Ożenił się z Ludmiłą z bocznej linii morawskich Przemyślidów. Był inicjatorem utworzenia pierwszej na Górnym Śląsku mennicy, bijącej srebrne brakteaty ze słowiańskimi napisami "MILOST". Jako najstarszy (senior) rodu Piastów wystarał się w 1210 r. o bullę papieską, na mocy której podjął starania o tron krakowski i zjednoczenie rozbitej na dzielnice Polski. W 1211 r. opanował Kraków, gdzie jednak rychło zmarł.

"1211. Książę Raciborza Mieczysław zmarł na zamku krakowskim - dzierżył bowiem wówczas spokojne księstwo [..]. Wysoki, o miłym wyglądzie, samym wejrzeniem zyskiwał sobie sympatię tych, którzy go widywali. Wytrwały w wal-ce, wychowany i wykształcony do dzieciństwa, a raczej od niemowlęctwa w Niemczech, zaprawiony w turniejach, górował nad wszystkimi układnymi obyczajami. "

(Fragment kroniki Jana Długosza)

Mikołaj II, książę opawsko - raciborski (1284 Opawa - 1365 Racibórz)

Syn Mikołaja I, księcia opawskiego i Adelajdy, siostrzenicy króla Niemiec Rudolfa Habsburga. Po śmierci ojca w 1813 objął samodzielne rządy w księstwie opawskim. Prowadził politykę przychylną władcom czeskim z dynastii Luksemburgów: Janowi, a następnie Karolowi IV. Ożeniony z Anną, siostrą ostatniego Piasta raciborskiego Leszka, przejął w 1336 r. po bezpotomnej śmierci tego ostatniego, władzę nad Raciborzem, Żorami, Wodzisławiem i Rybnikiem. Już w styczniu 1337 r. widnieje na dokumentach z tytułem dux Oppawiae et Rathiboriae tzn. książę Opawy i Raciborza. Współpracując z miejscową elitą raciborską pozostawił w swoim otoczeniu doradców zmarłe-go Leszka. Otaczał szczególną opieką klasztor dominikanek Św. Ducha w Ra-ciborzu i dominikanów Św. Wacława w Opawie. Z czasów panowania Mikołaja II, pochodzą pierwsze wzmianki o wielu miejscowościach na ziemi raciborskiej i opawskiej m in. o Kileszowicach.

"My Mikołaj z Bożej łaski książę Opawy i Raciborza wszystkim wiadomym czynimy (...), że Hanko zwany Czechem, mieszkaniec Opawy, pewien dwór we wsi Kileszowice z dwoma łanami i pewnymi polami oraz wszystkimi innymi przyległościami, które wspomniany Hankod la siebie zakupił, do swoich przyległościami dziedzicznych przyłączył (...) Datowano w Opawie Roku Pańskiego 1346, 26 września."

(Fragment dokumentu Mikołaja II)

Eufemia - Ofka (przed 1299 Racibórz - 17 I 1359 Racibórz)

Eufemia - OfkaKsiężniczka raciborska, dominikanka. Ojcem jej był Przemysł władca raciborski z dynastii Piastów, matką Anna, księżna czerska z Mazowsza. 9 IV 1313 r. młoda Piastówna przywdziała habit zakonny, wstępując do klasztoru dominikanek Świętego Ducha w Raciborzu. Była dwukrotną przeoryszą tegoż zgromadzenia w 1341 oraz 1359 r. Na średniowiecznych dokumentach występuje jako osoba wyjątkowo zaangażowana w pomnażaniu majątku swojego klasztoru. Mury tego ostatniego stały się ogniskiem życia religijnego i kulturalnego. Późniejsze utwory hagiograficzne akcentują pobożne życie Eufemii pełne sa-mozaparcia i chrześcijańskich cnót. Kult świętobliwej Piastówny przetrwałw Raciborzu niemal do naszych czasów.

"Świątobliwa Eufemia, córka księcia raciborskiego (...) już w dzieciństwie zło-żyła obietnicę, dziewictwo swoje dziewiczemu Chrystusowi poświęcając. Młode lata niezliczonymi cnotami przyozdobiła, mianowicie modlitwami i kontemplacja-mi, nocnymi rozmyślaniami, ciało swoje przez posty, bezsenność, surowe posłanie, biczowanie aż do kosztownej krwi, włosiennicę, a nawet noszenie żelaznych łań-cuszków, nieustannie umartwiała [..}. Była panną nadzwyczaj urodziwą."

(Fragment żywotu Eu{emii z 1606 r. autorstwa Abrahama Bzowskiego)

Jan II Żelazny (ok. 1365 Racibórz - 12 VIII 1424 Racibórz)

Tytularny książę opawsko - raciborski, faktycznie tylko raciborski. Najstar-szy syn Jana I z dynastii Przemyślidów i Anny, córki Henryka, księcia głogowskiego. Związany z politycznym obozem czeskich królów z dynastii Luksem-burów, został wielkim ochmistrzem dworu praskiego, kasztelanem zamku Karlsztajn, starostą Kłodzka i Ząbkowic Śląskich. Przychylny względem Ko-ścioła, poczynił wiele darowizn na jego rzecz. W 1416 r. przeniósł z zamkowej kaplicy Św. Tomasza Kantuaryjskiego do miejskiej świątyni Najświętszej Ma-rii Panny w Raciborzu i dodatkowo doposażył, kolegiatę, czyli zgromadzenie kanoników. Jako człowiek skłonny do okrucieństwa i twardy, zyskał sobie przydomek ferrus dux, tzn. żelazny książę. W 1390 r. z jego polecenia utopiono dwóch proboszczów z Żor i Krzyżowic; w 1391 r. książę zniszczył dobra bisku-pa krakowskiego Jana; w 1397 r. wymordował na Karlsztajnie delegację panów czeskich; w 1406 r. był zamieszany w sprawę zabójstwa syna księcia cieszyńskiego - w odwecie, ten ostatni, przerwał monopol Raciborza na handel solą, nadając stosowny przywilej Cieszynowi.

"14 VIII, popadłszy w szał, umiera w Raciborzu książę raciborski Jan, czło-wiek podstępny i przebiegły. Zostaje pochowany w klasztorze dominikańskim. Z Heleny, córki księcia litewskiego Korybuta, pozostawił dwóch synów: Miko-łaja i Wacława oraz jedną córkę Małgorzatę."

(Fragment kroniki Jana Długosza)

Józef von Eichendorff (10 III 1788 Łubowice - 27 XI 1857 Nysa)

Józef von EichendorffPoeta, romantyk niemiecki. Urodzony w Łubowicach koło Raciborza. W la-tach 1801 - 1805 uczył się w gimnazjum katolickim we Wrocławiu, następnie w latach 1805 - 1807 studiował prawo i filozofię na uniwersytetach w Halle i Heidelbergu. Przerywając naukę zarządzał majątkiem w swoich rodzinnych Łubowicach i podróżował. W latach 1810 - 1812 studiował we Wiedniu. Ożenił się w 1815 r. z Luizą von Larisch i wybrał karierę urzędniczą. W 1819 r. pełnił funkcję referendarza i asesora we Wrocławiu, w 1821 r. radcy stanu w Gdań-sku, a w latach 1824 - 1831 w Królewcu, by na koniec w latach 1831 - 1844 zostać urzędnikiem w Ministerstwie Wyznań Religijnych w Berlinie. Ostatnie trzynaście lat życia spędził jako emerytowany urzędnik, zmagający się z kłopo-tami finansowymi i chorobami. Wśród dzieł, które napisał, na uwagę zasługują: powieść autobiograficzna Przeczucie i teraźniejszość, nowela Z życia nicponia, a także Wiersze, Pieśni oraz Historia literatury poetyckiej Niemiec.

"Dobremu Bogu niesiemy dzięki, On dobroczyńca rzek i pól, On sprzyja ptakom, rzekom, ziemi, 1 moją sprawę wziął do rąk."

(Fragment pieśni Eichendorffa, Radosny wędrowiec)

Augustyn Weltzel (9 IV 1817 Jelcz - 4 XI 1897 Tworków)

Augustyn WeltzelNajwybitniejszy dziejopisarz Górnego Śląska, nazwany niekiedy górnoślą-skim Tacytem. Katolicki kapłan. Urodzony w Jelczu, powiat oławski. W 1838 r. ukończył gimnazjum, a następnie w 1842 r. studia teologiczne na Uniwersyte-cie Wrocławskim. W tym samym roku został wikarym w Szczecinie, zaś w 1857 r. proboszczem w Tworkowie koło Raciborza. Tam też powstało większość jego prac. Władał biegle niemieckim i polskim, w których to językach pisał swoje dzieła. Oprócz nich znał cze-ski, łacinę i prawdopodobnie staroruski. Zajmując się działalnością badawczą, utrzymywał ożywione kontakty naukowe m. in. z historykami z sąsied-niej Opawy: Wincentym Praskim i Józefem Zuka-lem. W 1863 r. został posłem do Reichstagu z po-wiatu raciborskiego. Trzy lata później otrzymał od króla pruskiego Order Czerwonego Orła IV klasy. Władze kościelne przyznały mu tytuł radcy du-chownego (1869), natomiast Uniwersytet Wrocławski nadał uczonemu księdzu doktorat honoris causa (1889). Weltzel był autorem m. in. pięciu monografii miast górnośląskich: Raciborza (1861 i 1881), Koźla (1866 i 1888 ), Prudnika (1870), Dobrodzienia (1882) i Żor (1888); prac o dziejach archiprezbiteriatu raciborskiego, archidziekanatu opolskiego, funda-cjach cysterskich w Kazimierzu koło Głubczyc i Jemielnicy, kolegiaty w Gło-gówku, parafii Ostroga i Pogrzebienia, a także zbioru 44 szkiców o historii osadnictwa na północ od rzeki Opawy.

"Wyłącznie z Biblioteki Uniwersyteckiej [we Wrocławiu] wypożyczyłem 1860 książek i rękopisów, do czego dochodzą zapakowanie i uiszczanie opłaty pocztowej. Później sprowadzałem książki z bogatego [wrocławskiego] Archi-wum Miejskiego, w końcu ponieważ często potrzebowałem te same dzieła, na-byłem liczny ich zasób. Z raciborskiej biblioteki kościelnej mogłem dostać dużo kronik, leżących tam bez użytku, lecz zimą nie bywam w Raciborzu [...]. Paczki z materiałami [które otrzymuję) leżą często nie rozpakowane prze długie dni."

(Fragment listu A. Weltzla do Wincentego Praska z 16 XI 1887 r.)

Arkadiusz (Arka) Bożek (12 I 1899 Markowice - 28 XI 1954 Katowice)

Arkadiusz (Arka) BożekPolski działacz polityczny. Urodzony w Markowi-cach pod Raciborzem. Po I wojnie światowej, w któ-rej wziął udział jako żołnierz, związany z niemiecki-mi socjalistami, później z ruchem polskim. Walczył w powstaniach śląskich. Od 1923 r. aktywista Związ-ku Polaków w Niemczech, zaś od 1924 r. sołtys w Markowicach. W latach 1928 - 1938 wiceprezes Dzielnicy l ZPwN. W 1939 przed II wojną światową opuścił Niemcy i udał się do Polski, później do Fran-cji, gdzie został członkiem Rady Narodowej Rzeczy-pospolitej Polskiej. W latach 1940 - 1945 na emigracji w Anglii, zdecydowanie występował na rzecz powrotu Śląska, w tym ziemi raciborskiej, do Polski. Po wojnie w latach 1945 - 1950 wicewojewoda śląsko - dąbrowski, związany z ru-chem ludowym. Poseł do Krajowej Rady Narodowej i Sejmu. Był autorem bro-szur Co chlopa boli na Śląsku Opolskim (1930) i Po 15 lipca 1937? (1937) oraz Pamiętników (1957).

" Tobie zaś, ludu polski, otuchy muszę dodać, żebyś wiedział, że my Polacy lękać się niczego nie potrzebujemy. A nie potrzebujemy dlatego, bo nie jesteśmy byle co. Jesteśmy przecież cząstką nie byle jakiego narodu, który choć tyle koei przechodził , nigdy nie zginął ani nie zginie. "

(Fragment wystąpienia Arki Bożka z 1937 r.)

"Wspólne raciborsko - opawskie dziedzictwo. Podręcznik do edukacji regionalnej" Norbert Mika, Sarka Belastova

do góry