terminarz dnia 16.06.2011

Wy mnie jeszcze nie znacie, czyli wieczór szwejkologiczny w Bibliotece

miejsce: Biblioteka przy ul. Kasprowicza 12
data: 16. 06. 2011
kategoria: Biblioteka
W czerwcowe, czwartkowe popołudnie do Biblioteki na Kasprowicza ściągnęli miłośnicy dobrej zabawy i specyficznego, bo szwejkowskiego humoru. Przy dźwiękach Marsza Radeckiego na naszych schodach pojawili się wyjątkowi goście: Leszek Mazan, Mieczysław Czuma, Aleksander Kobyliński, Szwejk we własnej osobie a nawet Cesarz Franciszek Józef – Niech Żyje! Kto nie poznał jeszcze losów Dobrego Wojaka Szwejka, miał taką możliwość właśnie podczas spotkania. Dzięki licznym anegdotom z czasów Austro - Węgier oraz barwnie opowiedzianymi historiami o Szwejku, każdy miał okazję poczuć filozofię niebieskich oczu kretyna. Uczestnicy wieczoru szwejkologicznego, popijając raciborskie piwo, zapraszani byli co jakiś czas do wspólnej zabawy, czy to poprzez śpiewanie koszarowych piosenek razem z panem Kobylińskim, czy to w trakcie czytania tekstu pod tytułem „Odmaszerować”, zaczynającego się od słów „WY głupi rolmopsie…”! Nagrodzono także uczestników konkursu „Posłusznie melduję” – sam Profesor Szwejkologii Stosowanej, czyli Leszek Mazan nadał zwycięzcom tytuły naukowe, których znaczenie wielokrotnie podkreślał . Wyróżniono zatem: za przestrzeganie cnót wszelakich aż do bólu(PIERWSZA DAMA DWORU),  za umiejętność ukrywania pierwszych oznak zdziecinnienia (DZIADYGA), za podejmowanie decyzji sprzecznych z elementarnym zdrowym rozsądkiem(WICEPIERDOŁA), za przerażającą upierdliwość w poszukiwaniu dziury w całym(PIESKI DZIADYGA) oraz za konsekwentne wdrażanie w codzienną praktykę szwejkowskiej filozofii niebieskich oczu kretyna. Ten ostatni, najważniejszy tytuł otrzymał nasz PIERDOŁA, pan Krzysztof Jeremicz. Niezwykła atmosfera spotkania udzieliła się wszystkim, tak iż długo jeszcze na skwerze przed Biblioteką toczyły się rozmowy w duchu szwejkowskim.Galeria - Wy mnie jeszcze nie znacie...
do góry