terminarz dnia 02.08.2011
[imp]AFRYKAŃSKIE LATO Z BIBLIOTEKĄ - sierpień
data:
2.
08.
2011
kategoria: Biblioteka
Wielki finał tuż, tuż…Dzisiaj po prezentacji poświęconej afrykańskim instrumentom, obejrzeliśmy teledysk do piosenki „Ramaya” – najwięcej entuzjazmu wywołały oczywiście akrobacje Africa Simone, trzymającego krzesło... w zębach! Potem działo się naprawdę sporo – w grupach (lekarze, nauczyciele, wolontariusze), dzieci opracowywały plan pomocy dla najbiedniejszych rejonów Afryki, bawiły się na podwórku, przygotowywały zaproszenia na przedstawienie i robiły afrykańskie instrumenty, wykorzystując między innymi groch i fasolę.W tym czasie, nasi zdolni aktorzy pracowali w pocie czoła, aby zdążyć z przygotowaniami do wtorkowego spektaklu. Szczegółów zdradzić niestety nie możemy, ale wszystkich serdecznie zapraszamy na finał „Afrykańskiego Lata z Biblioteką”, który odbędzie się 30 marca, we wtorek o godz. 13:00 w Oddziale dla Dzieci na ulicy Kasprowicza 12. W programie między innymi przedstawienie „Nomwatu i Nomwume” w wykonaniu Teatrzyku pod Baobabem oraz wiele innych niespodzianek.Serdecznie zapraszamy!!!
W afrykańskich wioskachWakacje powoli się kończą… Zanim jednak dzieci zasiądą w szkolnych ławkach, postanowiliśmy zabrać ich na ostatnią już tego lata wycieczkę. Tym razem odwiedziliśmy Muzeum Miejskie w Żorach, gdzie nasi młodzi podróżnicy zwiedzili ekspozycje związane z odmiennymi kulturami plemion Somba i Dogon – ludów Afryki Zachodniej. Dzięki niezwykłym eksponatom, które każdy mógł dotknąć, naturalnej wielkości chatom i barwnym opowieściom naszego przewodnika, mogliśmy się poczuć jak w Afryce.A propos powrotów do szkoły, dzieci obejrzały prezentację multimedialną poświęconą afrykańskiej edukacji. Na ich twarzach nieraz można było zobaczyć zdziwienie, szczególnie, gdy dowiedziały się, że klasy w Afryce liczą ponad 100 uczniów!Na koniec dzieci kolorowały maski, które mogli zabrać ze sobą na pamiątkę. Po pełnym wrażeń dniu, zjedliśmy jeszcze małe co nieco i wróciliśmy do… naszej afrykańskiej wioski na Kasprowicza. Afrykańskie rytmy Z jednej strony bogactwo kolorów, dźwięków, tańca i zwyczajów a z drugiej bieda, głód, brak dostępu do szkolnictwa dzieci – tak skrajny jest kontynent afrykański. Na dzisiejszych zajęciach staraliśmy się pokazać różne oblicza Czarnego Lądu, dlatego dzieci na początku obejrzały filmik „Sytuacja w Afryce”. Na twarzach wielu dzieci gościło poruszenie i smutek, szczególnie, gdy na ekranie pojawiali się najmłodsi. W Parku Jordanowskim, dzieci zastanawiały się jak pomóc swoim afrykańskim kolegom. Specjalnie dla nich, na dużych papierach, trzymając się za ręce, odrysowali swoje kontury, które potem odpowiednio pokolorowali.Kiedy dotarliśmy do naszej afrykańskiej wioski, czekała na nas bardzo miła niespodzianka – odwiedzili nas muzycy grupy bębniarskiej TUMBAO, działającej przy Ośrodku Szkolno-Wychowawczym dla Niesłyszących i Słabosłyszących w Raciborzu. Nasz gość – Michał Fita, opowiedział dzieciom o przyniesionych instrumentach oraz pokazał różne techniki gry. A potem odbył się mini koncert, w który aktywnie, poprzez klaskanie, włączyli się także nasi uczestnicy – niektórych z tego powodu długo jeszcze bolały dłonie! Dzieci mogły także pograć na bębnach – nasi goście nie mogli się nachwalić zdolnościom muzycznym dzieci. I nie tylko tym talentom, bowiem na koniec pożegnaliśmy się i podziękowaliśmy w języku suahili (Asante! Jambo!)! Zagadka Sfinksa rozwiązana!Jambo toto!, Jambo bibi! - nasze wakacyjne powitanie wychodzi nam coraz lepiej! A zatem, witamy na naszym kolejnym (13!) spotkaniu, poświęconym zagadkom starożytnego Egiptu.Na spotkanie ze Sfinksem, zabrali nas bohaterowie bajki Mali Einsteini, którzy rozruszali towarzystwo i zachęcili do wspólnej zabawy – dzieci musiały odnaleźć i ułożyć puzzle, tak aby uszczęśliwić mityczne stworzenie.Na zajęciach plastycznych starsze dzieci kolorowały portrety Egipcjan, młodsze natomiast wybierały obrazki małych kotków.Dzisiaj także poszliśmy do pobliskiego parku, gdzie uczestnicy Afrykańskiego Lata, poświęcali się zbieraniu... kasztanów i zabawom w błocie po ostatnich ulewach. Czyżby to już jesień? Nie! I to jeszcze nie koniec wakacji… z Biblioteką oczywiście!
Kto ukrywa się pod maską…?Zazwyczaj nasze zajęcia rozpoczynamy od prezentacji multimedialnej, jednak dzisiaj, aby poznać jej temat, dzieci musiały rozpoznać ukryty w worku przedmiot. Niektórzy myśleli, że chowamy w nim … cegłę, ale większość prawidłowo odgadła, że chodzi o maskę!Zanim jednak przystąpiliśmy do wykonywania afrykańskich masek, które towarzyszą najważniejszym momentom w życiu Afrykańczyków, poszliśmy do Parku Jordanowskiego. Tam, dzieci opanowały cały plac zabaw, spora grupa tradycyjnie bawiła się w „grzechotnika”, no i oczywiście wszyscy intensywnie rozmyślali nad projektem swojej maski.Po powrocie, zabraliśmy się do pracy – na papierowych talerzykach lub wyciętych kolorowych kartonach dzieci dawały upust swojej twórczości, wycinając przeróżnej wielkości otwory, przyklejając kolorową plastelinę, świecidełka i …makaron.Na pamiątkowym zdjęciu trudno odgadnąć, kto ukrywa się pod maską!Bambo – nasz nowy kolega!!!W trakcie Afrykańskiego Lata z Biblioteką nie tylko dobrze się bawimy, ale także poznajemy najważniejsze informacje o Czarnym Lądzie. Ale czy potrafilibyście podać nazwę wojowniczego plemienia żyjącego na południu Afryki albo wskazać największe jezioro? Nasi uczestnicy jak zwykle stanęli na wysokości zadania – widać, że uważnie śledzą wszystkie prezentacje multimedialne!Po pełnym emocji Afrykańskim Zgaduj Zgadula musieliśmy się trochę odprężyć, w czym jak zwykle niezastąpione okazało się Olympica y Africa. Tym razem, wykorzystując ładną pogodę, wybraliśmy się do pobliskiego Parku Jordanowskiego.„Murzynek Bambo w Afryce mieszka, czarną ma skórę ten nasz koleżka …”, czy pamiętacie jeszcze zabawny wierszyk Juliana Tuwima? Okazało się, że dzieci znają tylko wspomniany fragment, dlatego postanowiliśmy popracować nad resztą tekstu. Potem każdy miał możliwość ozdobienia własnego Murzynka wyciętego wcześniej z papieru. Dziewczynki najczęściej ubierały go w… spódniczkę, chłopcy wybierali wersję „wojowniczą”. A nasz Bambo, który schował się przed mamą na drzewie, przyglądał się temu wszystkiemu z zadowoleniem…!Raciborskie SafariWakacje już na półmetku, pogoda za oknem jesienna a w Bibliotece wciąż trwają nasze gorące zajęcia. Po pełnej przygód wyprawie do ZOO w Ostrawie przyszedł czas na podsumowanie i utrwalenie wiedzy o afrykańskich zwierzętach. Dzisiaj, w trakcie prezentacji multimedialnej straszyły nas groźne lwy, bawiły śmieszne surykatki i hipopotamy a żyrafy zaglądały do naszej wioski. Dzieci tak bardzo zaprzyjaźniły się ze zwierzakami, że postanowiły je sportretować – plasteliną na kolorowym papierze wykleiły niezwykłe podobizny afrykańskich zwierząt. Warto zapamiętać dzisiejszą lekcję języka suahili. Słowo „kitabu” (książka) powinien znać każdy uczestnik Afrykańskiego Lata z Biblioteką! Bibi Małgosia, czyli nasza Pani ze szkółki pod baobabem przypomniała także wcześniej poznane wyrazy a mtoto, czyli dzieci jak zwykle okazały się świetnymi uczniami.Wykorzystując nieliczne ostatnio chwile ze słońcem wyszliśmy także na skwer przed Biblioteką, co tak zmęczyło niektórych, że postanowili odpocząć przy miłej lekturze. I dobrze… w końcu mamy jeszcze miesiąc wakacji!!!Galeria - AFRYKAŃSKIE LATO Z BIBLIOTEKĄ - sierpień