terminarz dnia 29.08.2014
Wystawa uzbrojenia, narzędzi tortur oraz celi więziennej
miejsce: Baszta w Raciborzu ul. Basztowa
data:
23.
06.
2014
do
31.
08.
2014
godzina: 11:00-19:00
kategoria: Ogólne
Projekt nr PL.3.22/3.3.04/13.04141 „Racibórz i Opava – Miasta Historyczne” jest współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego oraz z budżetu państwa PRZEKRACZAMY GRANICE.
Lato w mieście
miejsce: Racibórz
data:
28.
06.
2014
do
31.
08.
2014
kategoria: Ogólne
Szczegółowa oferta zajęć - https://www.raciborz.pl/miasto_raciborz/Lato_w_miescie.html
Wystawa prac absolwentów PWSZ
miejsce: Galeria Sztuki Współczesnej ul. Chopina 21
data:
11.
07.
2014
do
31.
08.
2014
kategoria: Ogólne
W piątek 11 lipca o godz. 17.00 w Galerii Sztuki Współczesnej na I piętrze Raciborskiego Centrum Kultury przy ul. Chopina odbył się wernisaż wystawy prac dyplomowych absolwentów kierunku Edukacja Artystyczna w zakresie sztuk plastycznych raciborskiej PWSZ.
Prace malarskie powstały w licencjackiej pracowni artystycznej Instytutu Sztuki PWSZ w Raciborzu pod kierunkiem prof. Kazimierza Cieślika. Ich autorami są: Adam Kała, Iwona Kozioł, Karolina Lewosz, Alicja Nowrot, Roksana Oleś, Michalina Prus, Wiesława Sobczak-Skaba, Dorota Weihser i Aneta Zwolińska.
Prace dyplomowe z zakresu fotografii i projektowania graficznego autorstwa: Patrycji Cichy, Katarzyny Czaplickiej, Katarzyny Flach i Jakuba Krzyżeka powstały pod kierunkiem prof. Aleksandra Ostrowskiego.
Sztuka próbowania. Malarstwo i ikony - wystawa
miejsce: Zamek Piastowski ul. Zamkowa
data:
5.
08.
2014
do
31.
08.
2014
kategoria: Ogólne
Autorem ekspozycji jest Grzegorz S. Tomasiak
Ikona teraz…
W dzisiejszych czasach bez cienia wątpliwości zauważyć można swoisty, dynamiczny i duchowy renesans ikony. Dzisiaj ikona - jej głębia i moc plastyczna staje się na nowo aktualna. Różnorodność, wielomówstwo, niezrozumienie, w pewnym sensie krzyk współczesności staje w obliczu milczenia ikony. Można powiedzieć, że dzisiejsze zainteresowanie ikoną, bierze się z jednej strony z przesytu przekazu form w sztuce współczesnej, a z drugiej strony brakiem dotykania rzeczywistości, autentyczności Ducha w tejże sztuce.
Zainteresowanie ikoną, na różnych poziomach kultury i w różnych kręgach społecznych i geograficznych, znacznie przekracza granice wyznaniowe ortodoksji i granice kultury Bizancjum. Człowiek będący w ciągłej pogoni za sukcesem ma możliwość zatrzymania się właśnie przed ikoną.
- Moje głębokie zainteresowanie tematem ikonopisarstwa zaowocowało otwartym cyklem interpretacji na deskach w swojej pracy dyplomowej, wpierw na Instytucie Sztuki PWSZ w Raciborzu a następnie na Wydziale Pedagogiczno-Artystycznym w Kaliszu (UAM w Poznaniu). Od obrony dyplomów, które miały miejsce 2008 i 2010 sukcesywnie realizuję cykle nawiązujące tematycznie do malarstwa ikonowego. Swoje prace opieram na własnych przemyśleniach i postrzeganiu ikony oraz wzorach oryginalnych ikon greckich, prawosławnych i bizantyjskich. Wyobrażenia ikon staram się przedstawić pod wpływem tekstów Nowego Testamentu oraz licznych opracowań w swojej pracy twórczej – mówi autor wystawy.
Czym jest QR Code w Ikonie?
Alfanumeryczny, dwuwymiarowy, matrycowy kod kreskowy – modularny i stałowymiarowy, jako czynnik wymiaru perspektywy w ikonie.
Wpatrując się w ikonę w układzie QR zadać można pytanie, dlaczego właśnie w taki sposób została przedstawiona? W momencie, kiedy to sztuka intermediów, która to ostatniej dekadzie w dużej mierze generując jawną fałszywość coraz to mniej urealnia rzeczywistość wypaczając istotę wartościowych informacji. To, co dla większości jest tak płytko lansowane i fałszywie wygenerowane, coraz to mniej odnosi się do realnej rzeczywistości, w przypadku zastosowania w ikonie nabiera głębszego znaczenia.
Prawie 1/2 ikony jest zapisana w sposób odbiegający od tradycyjnej konwencji ikonicznej. Kulminacyjny moment przedstawiający główne wydarzenie jest zasłonięte kodem. Kotem będącym formą ukazującą na pierwszy rzut niezrozumiały układ biało czarnych kwadratów. Połączone ze sobą kwadraty kryją w sobie zapisaną informację. Przeciwieństwie do twórczości Ryszarda Winiarskiego są to precyzyjnie wygenerowane układy czarnych i białych kwadratów.
Skonstruowane formy zawierają treść tematu ikony. Wygenerowany kod na ikonie daje się odczytać w pełni przez aplikację na smartfonie. Dzięki takiej aplikacji możliwe jest bezpośrednie odczytanie informacji i zarazem podzielenie się przez sms’a, e-mail’a lub portal (www).
W dobie cyfryzacji i dojściu do coraz szerszej grupy odbiorców stoimy przed możliwością połączenia środków wypracowanych przez kanon ikonograficzny z interaktywnymi środkami przekazu. Potencjalność odczytania przez QR Code - informację zapisaną z fragmentami inskrypcji z Pisma Świętego - daje perspektywę dotarcia do każdego odbiorcy w krótkim czasie z dobrą (ewangeliczną) nowiną.
Medytując taką ikonę również dotknąć istoty ludzkich pragnień, takich jak możliwości widzenia niestworzonego światła, które daje pewność eschatologicznego oglądania Boga nawet i takiej przedstawionej formie.
- Moja działalność plastyczna opiera się właściwie na poszukiwaniu łączności między ikoną a malarstwem, łączności z perspektywą i obiektywnym wejściem w sferę tego, co nie zauważamy w życiu codziennym - dopowiada autor wystawy.
Więcej informacji o autorze na www.grzegorztomasiak.eu
PLAKAT MUZEALNY I OCHRONY ZABYTKÓW - wystawa
miejsce: Muzeum, ul. Gimnazjalna 1
data:
8.
08.
2014
do
30.
09.
2014
kategoria: Ogólne
Otwarcie wystawy - 80.08.2014 r - godz. 17:00
Angielski w Bibliotece is number one!
miejsce: Eureka - Wypożyczalnia dla Dzieci i Młodzieży
data:
29.
08.
2014
godzina: 10:00
kategoria: Biblioteka
W miesiącu sierpniu Biblioteka w Raciborzu zamieniła się w prawdziwą szkołę języka angielskiego. Przygotowując ofertę letnich zajęć obawialiśmy się, czy uda nam się w wakacje „zmusić” dzieci do nauki. Tymczasem raciborscy uczniowie pokazali, że letni czas można poświęcić na naukę, która wbrew pozorom miała wiele wspólnego z zabawą.
Lekcje odbywały się w każdy poniedziałek, środę i piątek dla trzech różnych grup wiekowych. Dzieci w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym na początku nauczyły się przedstawiać po angielsku i na każde zajęcia wbiegały do biblioteki z radosnym „Hello!”. Przyswoiły sobie także alfabet, by następnie przejść do słówek związanych z rodziną i domem. Za pomocą plansz pomocniczych i kolorowych kart do gry poznały nazwy owoców i warzyw. Zdecydowanie polubiły też angielską wersję twistera, dzięki której w mig zapamiętały nazwy kolorów i na kolejnych zajęciach bawiły się już tylko „po angielsku”. Nieco starsze dzieci nauczyły się liczyć do stu, śpiewały piosenki utrwalające ich wiedzę o kolorach i nazwach miesiąca, a także słownictwo związane z transportem publicznym, łącznie z trudnymi słówkami oznaczającymi dźwig, koparkę czy cysternę. Przez całe zajęcia dzieci zbierały naklejki i pieczątki za dobrze wykonane ćwiczenia, dzięki czemu były zaangażowane w naukę i ambitnie dążyły do zdobycia nagrody głównej dla najpilniejszego ucznia.
Gimnazjaliści, z racji różnego poziomu zaawansowania językowego uczęszczali na zajęcia indywidualne, dzięki czemu prowadząca mogła przygotować plan zajęć bezpośrednio dla każdego z uczniów. Natalia Halama i Szymon Kozaczka, jednogłośnie stwierdzili, że z przyjemnością uczęszczali na zajęcia, które pozwoliły im powtórzyć wiedzę zdobytą w szkole, a także poznać nowe reguły gramatyczne i słownictwo. Bardzo przypadła im też do gustu studentka anglistyki odbywająca praktykę w bibliotece, która ich zdaniem potrafiła w prosty sposób przekazać nawet najtrudniejsze zawiłości języka.
29 sierpnia odbyły się ostatnie zajęcia pod hasłem „English is Fun” zakończone uroczystym wręczeniem dyplomów oraz drobnych nagród dla tych, którzy okazali się najpilniejszymi uczniami. Wszystkie dzieci otrzymały także słodkie upominki ufundowane przez ZPC Mieszko, ale i one w dowód wdzięczności przygotowały dla „pani od angielskiego” kwiaty oraz czekoladową niespodziankę. Mali poligloci zasłużyli na wyrazy uznania za to, że w sposób ekspresowy przyswajali sobie wiedzę z języka angielskiego oraz podziękowania za pełne entuzjazmu uczestnictwo w „English is Fun”. Mamy nadzieję, że dzięki letniej szkole języków dzieci nie zmarnowały czasu i niejedno z nich zabłyśnie we wrześniu w przedszkolnej lub szkolnej ławie.Galeria - English is Fun
LATO MUMINKÓW
miejsce: Kino Przemko RDK ul. Chopina 21
data:
29.
08.
2014
godzina: 11:00
kategoria: Ogólne
bilety - 5 zl
"Rewizor" Gogola w wykonaniu Teatru Wodzisławskiej Ulicy
miejsce: Biblioteka, ul. Kasprowicza 12
data:
29.
08.
2014
godzina: 19:00
kategoria: Ogólne
Letni Teatr Na Schodach zaprasza na spektakl „Rewizor” Mikołaja Gogola w wykonaniu Teatru Wodzisławskiej Ulicy.
Sztuka ukazuje w krzywym zwierciadle absurdy władzy i relacje międzyludzkie, które mimo upływu wieków pozostają niezmienne. Człowiek podświadomie poszukuje wrogów popadając przez to w fobie…
Czy zatem "(...)Władza ma jakieś dyskretne zamiary?” Czy dostrzeżemy w gogolowskich bohaterach samych siebie i będziemy potrafili się z tego śmiać?
„Z czego się śmiejecie? Z samych siebie się śmiejecie” – Rewizor Gogola w Raciborskiej Bibliotece
miejsce: Biblioteka, ul. Kasprowicza 12
data:
29.
08.
2014
godzina: 19:00
kategoria: Biblioteka
Wczorajszy wieczór na długo pozostanie w pamięci przybyłych do Biblioteki Raciborzan. Wszystko to za sprawą niebywałego widowiska, jakie zafundowała nam grupa teatralna skupiająca się pod nazwą Teatru Wodzisławskiej Ulicy. Tych, którzy regularnie odwiedzają nasze progi, wodzisławskich aktorów przedstawiać nie trzeba. Wystawiali już „Teatr z nieba spadł”, „Zemstę” Fredry, „Tango” Mrożka oraz „Igraszki z diabłem” Jana Drdy. Po kilku latach przerwy przybyli ponownie, aby olśnić publiczność niebywałą interpretacją komedii Gogola – „Rewizor”.
Rewizor - sztuka, która miała prapremierę w 1836 roku na deskach słynnego Teatru Aleksandryjskiego w Petersburgu, okazała się kompletną klapą. Zdenerwowany Gogol miał wówczas stworzyć dokładne instrukcje, jak należy grać Rewizora:
„nic tu nie powinno być przesadzone albo trywialne, nawet w najmniejszych rolach (...) Im mniej aktor będzie myśleć o tym, żeby śmieszyć i być zabawnym, tym silniej objawi się komizm w jego roli”.
Od tej pory Rewizor przyciąga tłumy i rozbawia widzów do łez. Jak to możliwe, że sztuka napisana 178 lat temu jest nadal aktualna? Czyżby świat wcale nie zmieniał się tak szybko jak nam się wydaje?
Mikołaj Gogol wprost genialnie i z niebywałym wyczuciem obnaża absurdy panujące w prowincjonalnym miasteczku, bezpardonowo rozprawiając się z przywarami natury ludzkiej, wyśmiewając głupotę, łapówkarstwo i deprawację. Oto prowincjonalny dygnitarz otrzymuje list, w którym ktoś ostrzega go przed tajną wizytą wysokiej rangi urzędnika państwowego. Spanikowane władze miasteczka rozpoczynają szybkie porządki, które mają ukryć niecne postępki i niedopilnowania notabli. Wkrótce rewizor zostaje odnaleziony w jednej z miejscowych oberży i choć jego zachowanie, maniery i pusty portfel pozostawiają wiele do życzenia, mieszkańcy są pewni, że mają przed sobą groźnego wysłannika państwowego. Od tej pory dosłownie każdy stara się zadowolić przybysza na swój sposób, nie przebierając zresztą w środkach. Mężczyźni posuwają się do obrzydliwej służalczości i „pożyczek”, natomiast kobiety oferują, to, co mają najcenniejszego, czyli siebie. Widz stojący z boku z niedowierzaniem przygląda się ludzkiej głupocie, zaściankowości i absurdom, jakich dopuszcza się władza. Oglądając tę sztukę nie jesteśmy w stanie powstrzymać ciągłych wybuchów śmiechu, jednocześnie zdając sobie sprawę, że należałoby się smucić. Po głębszych przemyśleniach dochodzimy bowiem do wniosku, że śmiejemy się z samych siebie!
Całości dodaje smaczku fakt, że historia tak trafnie przedstawiona przez Gogola, oparta jest na faktach autentycznych. Anegdotę, na która pomysł całej sztuce opowiedział mu nie kto inny, jak sam Puszkin.
Aktorzy z Teatru Wodzisławskiej Ulicy, trzymając się pierwowzoru (nieznacznie tylko zmieniając kolejność scen ze względu na utrudnienia techniczne) odnosząc się do odwiecznych ludzkich słabostek i przywar, dobitnie zaznaczyli to, co w komedii Gogola ponadczasowe. Podjęli się zadania niełatwego, gdyż jak sama reżyserka, przebywająca na stałe w Londynie, pani Dorota Nowak wspomniała przed spektaklem, Rewizor wbrew pozorom jest bardzo trudną do zagrania sztuką. Łatwo przedobrzyć w interpretacji poszczególnych postaci (bardzo licznych), które przecież ciągle oscylują na granicy absurdu. Do tego dochodzą także trudności techniczne związane z koniecznością ciągłej zmiany garderoby i dekoracji. Reakcja publiczności potwierdziła jednak doskonały kunszt zarówno reżyserski, jak i aktorski Teatru. Spuszczając na chwilę z oka scenę, można było podziwiać zapatrzone twarze widzów, niekontrolowane wybuchy śmiechu oraz zdziwienie po bagatela 2,5 godzinach spędzonych na schodach Biblioteki, że oto nadszedł koniec tak wspaniałego widowiska, a niebo oświetlają już tylko gwiazdy…
Tych z Państwa, których zmartwiła wiadomość, że to ostatni tego lata Teatr na Schodach spieszymy poinformować, że już w najbliższą sobotę, podczas Narodowego Czytania „Trylogii” Sienkiewicza, będzie można podziwiać aktorów Teatru Wodzisławskiej Ulicy, którzy specjalnie dla Państwa przygotowali sceny z „Potopu”. Zapraszamy 6 września o 17:00 do Biblioteki przy ul. Kasprowicza 12!
Więcej informacji o Teatrze Wodzisławskiej Ulicy na stronie: https://www.twu.wodzislaw.org.pl/Galeria - Rewizor