terminarz dnia 17.02.2015

KUCHNIA RACIBORSKA Wystawa „Kuchnia raciborska” ukazuje zmiany wystroju kuchni, mebli i sprzętów kuchennych od XIX wieku do poł. XX w. Zwiedzający mogą zobaczyć malowane meble z XIX w., byfyj z pocz. XX w. oraz solidny zestaw mebli kuchennych wykonany przez miejscowego stolarza z poł. XX w. Na wystawie jest bardzo duża ilość narzędzi kuchennych używanych w gospodarstwach domowych. Część wystawy prezentuje tradycyjne narzędzia do wypieku chleba – słomionki do chleba, dzieże, pociosła, łopaty do wsadzania bochenków do pieca. W jednej z części pokazujemy narzędzia do przechowywania i przeróbki mleka m.in. do wyrobu sera – prasy do sera, masła – różne typy masielnic i śmietany - centryfugi. Zwiedzający mogą podziwiać piękne formy do pieczenia ciast – formy do bab, do ciastek, do marcepana itp. Jedna część wystawy poświęcona jest tradycjom piernikarstwa raciborskiego. Przedstawiamy XVIII i XIX- wieczne formy piernikarskie, odlewy gipsowe wykonane z tych form, przepisy na tradycyjne ciasto piernikowe. Wnikliwy odbiorca może zapoznać się z tradycyjnymi recepturami potraw śląskich na wodzionkę, żur, mouczkę, siemieniotkę, kołocz śląski, krupnioki, kreple i wiele innych. Wszystkie prezentowane na wystawie obiekty pochodzą z terenu raciborskiego.

Ekspozycja prezentuje wyniki badań archeologicznych prowadzonych w mieście Racibórz podczas ostatnich czterech lat. Przedstawia zabytki pozyskane podczas wykopalisk prowadzonych na terenie m. in. dawnego klasztoru dominikanek przy ul. Gimnazjalnej, na obszarze dawnego cmentarza miejskiego przy ul. Ludwika oraz Skweru Pieczki, ul. Chopina, ul. Zamkowej i ul. Solnej. Na wystawie można oglądać liczne fotografie dokumentujące zabudowę średniowiecznego miasta, m.in. konstrukcję średniowiecznych fortyfikacji miejskich.

Zgodnie z zapowiedzią podczas lutowego spotkaniu Klubu Przyjaciół Biblioteki na Ostrogu wzięliśmy na tapetę kobiecy kryminał. Czy istnieje w ogóle coś takiego? Czy zbrodnia może mieć płeć? Panie zgodnie oznajmiły, że tak. Według nich początek temu gatunkowi dali pisarze Skandynawscy. Tam bowiem powstają bestsellerowe powieści kryminalne. Przykładem najbardziej spektakularnego sukcesu ostatnich lat jest cykl powieściowy o pisarce Erice Falck autorstwa Camilli Läckberg. Przetłumaczono go na ponad 30 języków i sprzedano ponad 8 mln egzemplarzy. Zastanawiałyśmy się, co, jest takiego niezwykłego w tych książkach, że urzekły tylu czytelników na całym świecie? Doszłyśmy do wniosku, że kluczem może tu być sprytne połączenie kryminału z wątkami obyczajowymi charakterystycznymi dla powieści kobiecej. Nie bez znaczenia jest też zapewne wrażliwość autorki na krzywdę kobiet, które są ofiarami źle urządzonego przez mężczyzn społeczeństwa. Nawet jeśli popełniają zbrodnię, to dlatego, że zostały do tego w jakimś stopniu zmuszone. Poddawane są bowiem ciągłemu uciskowi ekonomicznemu i seksualnemu oraz przemocy domowej, a te bardziej wyemancypowane cierpią zaś z powodu samotności. Zatem czytelniczki (bo ze wszystkich badań wynika, że powieści te kupują głównie kobiety) znajdą u Läckberg zarówno motywy melodramatyczne, jak i bohaterki, z którymi mogą się identyfikować. Znane są także w Polsce inne autorki skandynawskie: Karin Fossum, Anne Holt i Liza Marklund. Ta ostatnia odniosła największy po Larssonie i Mankellu sukces komercyjny. Od chwili debiutu (przed 15 laty) jej książki sprzedały się w 9 milionach egzemplarzy. A w kolejce do odkrycia przez światową publiczność czekają również pisarki z Finlandii: Leena Lander (autorka wydanej u nas powieści „Niech się rozpęta burza”) i Leena Lehtolainen („Kobieta ze śniegu”); Islandii – Yrsa Sigurdardóttir („W proch się obrócisz”) czy Danii – Elsebeth Egholm („Ukryte wady”). I nie są bez szans w walce o sukces, bo skandynawski kryminał to dziś globalna marka również dzięki autorkom z Północy.Jest jeszcze jedna cecha, która różni skandynawski kryminał kobiecy od męskiego. Można by ją nazwać delikatnością w kreśleniu portretów bohaterów i samej zbrodni. Oczywiście na skandynawskich autorkach nie kończy się „kobiecy kryminał”. I tu panie wymieniały rosyjskie autorki: Aleksandrę Marininę i jej świetny cykl, którego główną bohaterką jest major milicji A. Kamieńska - niebywale inteligentna kobieta-komputer. Typowo po „babsku” pisze również kryminały Daria Dancowa i Tatiana Polakowa. Nie sposób nie wspomnieć o polskich autorkach, gdzie prym wiedzie znana naszym Paniom – młodziutka Olga Rudnicka (przypominamy, że pisarka będzie gościem Biblioteki przy ul. Kasprowicza już 4 marca o godz. 18:00) Jej kryminały mają sporą dawkę humoru i to czyni je tak wyjątkowymi wśród innych tytułów. Na kolejne spotkanie pod hasłem „Bądź piękna na wiosnę” zapraszamy 17 marca o godz. 16.15. Galeria - KPB Ostróg luty