• Język migowy
  • BIP

Dzień Wolontariusza

2003-12-05

Raciborscy wolontariuszeW Raciborskim Urzędzie Miasta z okazji przypadającego 5 grudnia Międzynarodowego Dnia Wolontariusza odbyło się spotkanie Prezydentów Raciborza Jana Osuchowskiego i Mirosława Szypowskiego z raciborskimi wolontariuszami. Na spotkaniu najbardziej zasłużeni wolontariusze, często anonimowo wspierający ludzi potrzebujących otrzymali dyplomy. Wolontariusze reprezentujący różne środowiska pełnią istotna rolę w procesach rozwojowych. Dzięki wolontariuszom ludzie zyskują upragnioną możliwość uczestniczenia w życiu społeczeństw, zwłaszcza dotyczy to ludzi słabych i zepchniętych na margines grup społecznych, takich jak osoby starsze i osoby niepełnosprawne. Obchodzony w 2001 roku Międzynarodowy Rok Wolontariatu był bodźcem, dzięki któremu stale rosną szeregi wolontariuszy, a oni sami w coraz większym stopniu korzystają ze wzajemnych doświadczeń i udzielają sobie wzajemnego wsparcia. W Raciborzu w ramach wolontariatu działają Zgromadzenie Misyjne Służebnic Ducha Świętego, Kościół Zielonoświątkowców, „Caritas”Rzymsko - Katolickiej Parafii świ. Krzyża, Stowarzyszenia: „Pomocna Dłoń”, ”Persona”, „Przystań”, Polski Czerwony Krzyż, Hospicjum im. św. Józefa, Polski Komitet Zwalczania raka, Śląska Liga walki z Rakiem.

Prezydenci Raciborza Jan Osuchowski i Mirosław Szypowski Jak wynika z badań przeprowadzonych przez SMG/KRC na zlecenie stowarzyszenia Klon/Jawor i stowarzyszenia Centrum Wolontariatu przeprowadzonych 15 października - 4 listopada 2002 r. na 1000 dorosłych Polaków wśród wolontariuszy najczęściej można spotkać kobiety. Zwykle pracujące, mające rodzinę i co najmniej dwójkę dzieci, co najmniej raz na tydzień chodzące do kościoła.

Wolontariuszem zostaje się najczęściej z przekonania, że należy pomagać innym (77 proc.), a także dlatego, że taka działalność daje satysfakcję (50 proc.). Jednak aż 47 proc. przyznaje po prostu z rezygnacją: "nie potrafię odmawiać".
Polski wolontariat najczęściej polega na pracy na rzecz wspólnoty, do której się samemu należy. Przede wszystkim na rzecz Kościoła (ponad 40 proc. wolontariuszy) i instytucji edukacyjnych (22 proc., ale obejmuje to też udział w komitetach rodzicielskich). Tylko co piąty wolontariusz poświęca czas starym i biednym, a co dziesiąty - chorym.26 proc. wolontariuszy to osoby, które angażują się głównie w jednorazowe działanie. Spotkanie z wolontariuszami
Dlaczego większość Polaków nie działa społecznie na rzecz innych? 72 proc. uważa, że "musi się troszczyć przede wszystkim o siebie i o swoją rodzinę", 66 proc. twierdzi, że "nikt ich o to nie prosił", a 53 proc. - że po prostu nie ma czasu. 46 proc. "nie sądzi, by mieli coś do zaoferowania", a 47 proc. - że nigdy o tym nie myślało.

do góry