Racibórz pamięta o Żołnierzach Wyklętych

 

25 maja 1948r. Mokotów. Do niewielkiego budynku za X Pawilonem więzienia dwoje strażników prowadzi pod ręce więźnia. Ten ma związane białą opaską usta. Wygląda na omdlałego. Ledwo dotyka stopami ziemi. Chwilę później rozlega się łoskot wystrzału. Tylko jeden. Ciało więźnia na małym drewnianym wózku zaprzęgniętym do konia opuszcza mury mokotowskiej katowni. Nie wiadomo dokąd. Dzisiaj wiemy, że to bezimienna kwatera „Ł” na warszawskim Cmentarzu Wojskowym na Powązkach. Więzień był bohaterem Wojny Polsko – Radzieckiej z 1920r. Uczestniczył w Bitwie Warszawskiej. Za męstwo dwukrotnie odznaczono go Krzyżem Walecznych. W czasie kampanii Wrześniowej bił się w szeregach Armii „Prusy”. Po przegranej wojnie obronnej zszedł do podziemia. W 1940r. Dał się aresztować gestapo, by trafić do Aushwitz i zdobyć informację o rozmiarze ludobójstwa jakich dopuścili się Niemcy. Te dokumenty później Karski przewiezie na Zachód. Alianci nie będą w stanie w nie uwierzyć. W 1943 więzień ucieka z największej w historii fabryki śmierci. Później służy w KEDYW-ie. Bierze udział w powstaniu warszawskim. Trafia do niemieckiej niewoli. Po zakończeniu działań wojennych zbiera informacje na rzecz II Korpusu Armii Andersa. Władze oskarżają go o próbę zamachu i szpiegostwo. W pokazowym procesie zostaje skazany na karę śmierci. Bolesław Bierut odrzuca prośbę o jego ułaskawienie. Więzień nazywał się Witold Pilecki. W Wojsku Polskim miał stopień rotmistrza. W chwili, gdy strzał z pistoletu przerwał jego życie, Pilecki miał 47 lat. Osierocił dwoje dzieci.

Rotmistrz Witold Pilecki. Rocznik 1901. Zamordowany w mokotwskim więzieniu w 1948. Jedna z dziesiątek ofiar stalinowskiego terroru skierowanego przeciwko Żołnierzom Wyklętym.

Rotmistrz Pilecki to jedna z wielu ofiar stalinowskiego terroru, który miażdżył na swojej drodze wszystko i wszystkich, których uważał za swoich wrogów. Na listę łatwo było trafić. Znaleźli się na niej wszyscy, którzy nie uznali komunistycznej władzy po 1945r. i zbrojnie próbowali przeciwstawić się nowemu porządkowi sygnowanemu przez wszechobecny aparat bezpieczeństwa. Dziewiętnastoletnie dziewczyny, bohaterowie wojenni, zapomniani żołnierze. Komunistyczny aparat represji wespół z NKWD ścigał ich bezlitośnie w zaułkach miast i w leśnych ostępach. Niektórzy z nich walczyli jeszcze w latach sześćdziesiątych ubiegłego wieku.

Ówczesna historia skazała ich zbiorczo na miano bandytów i bandytów.

Dzisiaj mówi się o nich „Żołnierze Wyklęci”. Pamięć o ich walce obchodzimy 1 marca.

W Raciborzu obchody tego święta rozpoczęły się w sobotę koncertem Podziemna Armia Powraca. W jednej z głównych ról tego wydarzenia był znany polski aktor Jerzy Zelnik. Uroczystości zakończą się 6 marca pokazem filmu „Jack Strong” opowiadającego o losach płk. Ryszarda Kuklińskiego.

Honorowy patronat nad wydarzeniem obejmą Prezydent Miasta Racibórz i Starosta Raciborski.

Poniżej przedstawiamy obchody Dnia Żołnierzy Wyklętych w Raciborzu.

na wszystkie wydarzenia wstęp wolny

Grafiki pochodzą ze strony internetowej http://raciborz-zolnierzom-wykletym.pl/. Miasto dziękuje za możliwość z ich skorzystania.